poniedziałek, 8 maja 2017

Drewno i diamenty

Ba!
Nawet brylanty.

"Nie za dobrze ci?
Nie za duży ten dom?
Nie za dużo tych samochodów?
Nie za dużo jeździsz? Kiedyś trzeba też pracować!
Nie za dużo tych ubrań?
Nie za ładnie wyglądasz?
Nie za dużo te 6 hektarów? Po co ci tyle?
Nie za chuda jesteś? Weź zjedz mięsa.
Nie za dużo pracujesz? Wystopuj trochę.
Nie za mało pracujesz?
Nie za dużo robisz rzeczy na raz?
Nie za nudno ci tak tylko z jednym mężczyzną w życiu?"

No i co, moi drodzy, te pytania mówią o was?
Na co sobie nie pozwalacie?
Czego sobie bronicie?
Czego siebie nie kochacie, he?



niedziela, 7 maja 2017

Swag

Błoto jest.
Zakładasz te ciężkie buty i jeszcze przed zmrokiem idziesz na pole, za las Majewskiej.
Tam ścięte drzewa leżą.
Siadasz na trawie. Spodnie masz wodoodporne.
Przylatuje żuraw, możesz sprawdzić, czy ma pysk.
Patrzysz wstecz na te porozwalane klocki domina.
Śmiało zaglądasz w paszczę życia i mówisz:
 


Po ciemku wracasz nakarmić bestie.
Ze wsi jesteś, to znasz teren jak własną kieszeń.

Ciepło idzie.

sobota, 6 maja 2017

Po nadziei cały worek



Dla wszystkich maszerujących,
dla Zbrodni Mej i Kary, ale nade wszystko -
dla mojej współpatriotki, z którą to piłujemy od 2001 roku i która świętowała ze mną ten dzień:


A ja?
Ja nie mogę maszerować zawsze i wszędzie.
Bez przesady.
Ja przygotowuję swoje działania dywersyjne:
od poniedziałku przez pięć kolejnych, w świetlicy wiejskiej.
Ha!

A teraz
na bal,
marsz na bal,
bo
to życie Zachodu jest warte!

Drugi raz nie zaproszą nas wcale...

czwartek, 4 maja 2017

"Czy żurawie mają pysk?"

Jeśli jest drugi dzień maja,
a Ciebie budzi ten utwór:



to prawdopodobnie należysz do tych szczęśliwców,
którzy na majówkę nie pojechali poniewierać się na kajcie,
lecz w Crystal Palace obchodzili dwa ważne święta:
1. urodziny FoxyFox i
2. PierwszyRokPoHorrorHausie.

Czyli obudził Cię ten Einaudi.
Teraz albo widzisz nad sobą
nieskalane czyste niebo
albo delikatnie zalany sufit w pokoju gościnnym w części biurowej,
gdzie w ramach rekompensaty jest osobna łazienka gościnna.
Jeśli budzisz się z widokiem na niebo, to na sto pro towarzyszy Ci zapach świeżo parzonej kawy,
którą PaniNaPałacu sobie przyrządziła w Spaceship'ie, gdyż wstała dziś o 6:30 żeby jechać do Olsztyna tworzyć artzin. Podążasz za tym zapachem, wychodzisz na antresolę z książkami i królikiem, schodzisz na dół po drewnianych schodach i już zapach kawy z Kostaryki miesza się ze swojskim aromatem cebuli smażonej na wczorajszym tłuszczu.
Nowa świecka tradycja: ziemniaki z cebulą na majówkę.
Ya'll welcome.
W kuchni już czekają góra naczyń, bo stara zmywarka znowu zastrajkowała, oraz cały garnek parującej kaszy jaglanej. Jeśli masz szczęście, to złapiesz jeszcze PaniąNaPałacu pijącą kawę w łączniku z widokiem na wschód i romantyczny industrial. Siedzi tam na dębowej skrzyni mieszczącej przegrody na gramofon i winyle. Słucha Einaudiego. Nie zapominajmy o nim. On nadal gra w tle.


Nowy G-Spot na lato: Gugowo koło Ostrowina.
7 km drogami leśnymi niczym w Ojcowie.
Zabiorę Was tam.




 PS Odpowiedź na tytułowe pytanie znajdziesz na polu za CP.

środa, 3 maja 2017

Sneak peek

Again.

Całość live - 16 maja, godzina 19-ta, Galeria Rynek w Olsztynie.
Be there!
Będę MC.
Będę też czytać swój kolejny tekst.
Plakaty niebawem.
Promocja w mediach lokalnych również.







Mężczyzno,
powiedz mi jak żyć,
a pójdzie ci w pięty. 
A potem w Papierówce
pójdzie.
Ups...
 
 


poniedziałek, 1 maja 2017

"You know, it's like a knife.

You always have to keep it sharp.
You cannot just stop."

Guess who's here przejazdem z Litwy!
Z nową dziewczyną - uroczą asystentką europosła.
Jest MegaSiostrą, no ale przecież nie mogło być inaczej.

A kto ma dziś urodziny, no kto?
Do zobaczenia za chwilę,
a tymczasem to: