Wycieczka "przed siebie". Rozbijamy się po piazzach od kawki do kawki.
Najpierw matecznik Brunello, czyli Montalcino. Miasto z fototapetą w tle.
Pienza:
MMM na widok Montepulciano (poniżej): "Tu jest tak ślicznie, że można się porzygać."
True that.
MMM: "No tutaj to już przegięli!"
(Tytuł posta: cytat z mecenasa Łony)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz