wtorek, 27 czerwca 2017

Letting yourself go

 
To nie jest tak, że nie mam Wam nic do powiedzenia.
Wręcz przeciwnie.
Po prostu tak zabalowałam, że nie mam kiedy.
Wczoraj jakoś z Kolonii, przez D'dorf i Neuss, przemieściłam się do Mediolanu,
gdzie LadyPasztet o 23-ej w odpowiedzi na to zdjęcie
 

napisała, że "jak każda burżujska feministka".






Ja wiem, że chciałam Wam napisać o tym news'ie, ale organizatorki nie były tak łaskawe, żeby mnie poinformować o tym, co działo się na gali w Polityce.
Czekam cierpliwie i dam znać, jak tylko będę coś wiedziała.
Wiemy tyle: i Lady i Wieśniak są wśród 10 na 120.
I to tak naprawdę wystarczy i jest cudowne!
Dlatego - dajcie trochę pożyć dziewczynie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz