piątek, 30 czerwca 2017
Hey boy
....
....
....
Wracam na raty. Jutro rano powinnam już być na Wiosce i niebawem z pewnością popłyną bardziej treściwe wpisy.
Wczoraj, na moje pozdrowienie około-obiadowe z Mediolanu
AleMężczyzna odpisał, że
"no to nie jest byle garmażerka"
i to już mnie wprawiło w bardzo dobry nastrój i antycypację
bardziej ryzykownych przedsięwzięć,
ale po obiedzie prawie upuściłam telefon...
To prognoza raczej dzikiej nocy.
No to czym mnie dzisiaj zaskoczycie, chłopcy?
Go ahead!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz