piątek, 18 września 2015

"Tak wam żal chłopaków z Czerniakowskiej, gołębi z Marszałkowskiej

i nawet gdy kochaś odchodzi gdzieś w dal, to zawsze komuś tam go żal."


Kończy się coś, zanim w ogóle mogło się zacząć.
Fuck! A próbowałam przetłumaczyć, jakoś pokazać.
No cóż, życie... (... dziś na zimę ciepły szal.)
Z aBsio siedziałyśmy na ławce na moim Grochowskim tarasie i nasze wnioski popijałyśmy ziołową herbatą od Aguśka. Śpiewał nam Andrzej Zaucha.
A potem nastało obłędne światło i po prostu musiałam ruszyć w dzielnię.




Grochów to taki I'k Warszawy. Dziesięć lat temu stoczyłam z MMM prawdziwą walkę, żeby wynająć tu pierwsze mieszkanie, bo gdy on przyjechał je oglądać, to akurat na równoległej ulicy trwała akcja antyterrorystów niczym z Pitbulla. Dzisiaj nie tylko mieszkamy przy tejże ulicy, ale nawet obok tej kamienicy, gdzie trwała akcja (patrz pierwsze zdjęcie)! Wiecie, tulipan w zakrwawionym brzuchu delikwenta (widziane z naszego tarasu) i te sprawy. Been there, done that...  Mówię - jak na wiosce.
Ja się tu czuję jak ryba w wodzie i sąsiedzi chyba to wiedzą, bo 8 lat temu jeden z nich podarował nam dwa malutkie, śliczne króliczki (a hodował sobie, żeby karmić pytona...). Grubasinho jest z nami do dziś i w tej chwili jego cień majaczy gdzieś w bukszpanach.










Od Euro 2012 po delikwentach ślad zaginął. Chyba gniją w pierdlu.
A i gentryfikacja jest nieubłagana i od roku za winklem mamy fajną, malutką knajpkę z wegetariańskim, wegańskim i bezglutenowym jedzeniem. Jest to lokal po byłej pijalni piwa o nazwie Bar Baron.Yeah!





W tym roku otworzyli przytulny, duży ogródek i akurat tego wieczoru był koncert na żywo z kontrabasem i gitarą basową. Młoda pani w skąpej spódniczce śpiewała piosenki Amy.




"Are you shopping anywhere
Changed the color of your hair
Are you busy?"
(Też moja ulubiona!)



Futra, alkohole, broń, wędki.
Aaaa, takie Grochowskie masthewy...

"To w Koluszkach, w Mińsku, w Chile ja Cię znajdę..."
Sentimental mood na miętowej kanapie.
O, Grubson właśnie łaskawie wrócił z ogrodu.
Wasz Główny Techniczny
(wielkomiejskie alter ego Wieśniaka)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz