środa, 20 stycznia 2016

"Protect your women..."

Po pierwsze, co to znaczy "your"????!
Mhm?!
Po drugie, jak dobrze, że pojawił się "Arabski Mężczyzna".
Można przestać mieć wyrzuty sumienia, że się ignorowało nie-arabskiego.
Albo, że się nim było.




Wszyscy słyszeliśmy, że ludzki mózg ma kosmiczne wręcz zdolności, a my wykorzystujemy tylko małą część jego potencjału.
Indeed.
To tam jest, mimo że nie pamiętamy i próbujemy żyć mimo wszystko.
Kto postara się o narzędzia,
będzie mógł się dokopać i w najmniej oczekiwanym momencie
odbyć podróż w czasoprzestrzeni, a potem
bezpiecznie powrócić.
Gorzej, jeśli się nie postara:



(W, przeczytałam artykuł w Die Zeit i coś mi zaczęło świtać, ale do pięt Ci raczej nie dorosnę w tej kwestii.)

Prodigy, Organek, Metallica - to wszystko przestało wystarczać.
Jest jeszcze Bodycount.
Ostatnia deska ratunku na poddaszu.

Witamy nową Siostrę w Wieśniaku!!!!!
Bohaterkę jednego z ostatnich wpisów - ale się cieszę ;-)
Pokrętne to życie bywa, ludzie się mijają, ale w swoim czasie znowu do siebie trafiają.

O kim myślisz, kiedy wydaje Ci się, że nie myślisz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz