czwartek, 4 sierpnia 2016

"Honey, I'm home!"


Po godzinnym marszu z Górki do CrystalPalace pani O zrzuciła z siebie kurtkę i zadziwiająco ciężkie toboły, po czym zatrzasnęła za sobą drzwi. Pojechała cytatem z TheGodson.
Z biblioteki zbiegła Anja: "Hast du Hunger?"
I tak to właśnie działa z kobietami <3
A od niedzieli będzie tu Żona, więc już w ogóle...



Nasza historia?
Well, pradziadek Anji był architektem i autorem projektów kaplic baptystów na terenie Mazur. Jedna z nich stoi w dzisiejszym I'ku. Jakieś osiem lat temu Anja odnalazła nasz pensjonat i tak to się zaczęło. Jako że jestem o 10 lat młodsza, uznałam wtedy, że nie będę podskakiwać, bo przecież i tak nie mam nic do zaoferowania takiej mądrej dziennikarce i nauczycielce. Aż w ubiegłym roku opowiedziałam jej, że zgłosili się do mnie z ZDFu z prośbą o zgodę na film dokumentalny zainspirowany moim artykułem dla internetowego wydania Spiegla. Anja: "Napisałaś do Spiegla? Wow! Nigdy bym się nie odważyła tego zrobić." Ja: "Jak to? Zrobiłam to tylko dlatego, że ty piszesz. To ty mnie zainspirowałaś. Myślałam, że też z nimi współpracujesz..." A: "No co ty! Szacun!"
What???!!!
Anyway.
Mieszkamy tu sobie razem nie wchodząc sobie w drogę a jednocześnie czytając w swoich myślach. Anja kończy książkę, ja niezmiennie się przewalam z kąta w kąt. Efektem ubocznym jest coraz bardziej urządzona i uporządkowana przestrzeń wokół i wewnątrz.
Kolację zjadłyśmy na Beczalni (choć Beczalnię to ja mam teraz 'to go': w Pustelni, w tramwaju, w PolskimBusie - you name it, ja beczę), a następnie poszłyśmy za poradą TheDivineAssistant: "Have you seen Carol'? Oh, you must see it! It's just .... ahhhh...."
Ten błysk w oku mówił wszystko.
BoskiAsystencie, przecież ja doskonale wiem!
Ja tylko nie mogłam wcześniej, chociaż bardzo chciałam.
Obejrzałam wczoraj.
No, widzę tu ogromny potencjał dla Koniczka w obszarze subtelności.
Jest to zdecydowanie coś, czego Koniczek może się uczyć od innych.
I chce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz