wtorek, 2 sierpnia 2016

Wysokie obcasy

Znamy to, wiemy to:
im silniejsze struktury patriarchalne,
im większe przemoc i opresja wobec kobiet,
tym silniej wykształcone i zarysowane różnice międzypłciowe.
Gdzie mniej równości, tam krótsze spódnice, a obcasy wyższe.
Tam sukces kobiety pisany czerwoną szminką.
I zguba.
I teraz, panie prezydencie, zagadka dla pana:
jakie wnioski wyciągniemy z tego, że w Danii „kaszaloty”
a u nas same „piękne laski ostre jak tabasco”?
W jakim stopniu pan, szanowny panie prezydencie w wolnych chwilach zwierzęta zabijający, przyczynił się do tego, że nie jesteśmy krajem kaszalotów?
Domniemam, że nie bez powodu „Polki są najpiękniejsze”.
A tak BTW, wiecie ile godzin tygodniowo zajmuje piękno?
Mały etacik on the side.
Masz to w „Micie urody”. To jest dobra pozycja!.

DaBadassAngel
vel
Sierściuch
(Obydwie ksywy świeżutkie, made by Holly.
Co za forma, my dear!)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz