im silniejsze struktury patriarchalne,
im większe przemoc i opresja wobec kobiet,
tym silniej wykształcone i zarysowane różnice międzypłciowe.
Gdzie mniej równości, tam krótsze spódnice, a obcasy wyższe.
Tam sukces kobiety pisany czerwoną szminką.
I zguba.
I teraz, panie prezydencie, zagadka dla pana:
jakie wnioski wyciągniemy z tego, że w Danii „kaszaloty”
a u nas same „piękne laski ostre jak tabasco”?
W jakim stopniu pan, szanowny panie prezydencie w wolnych
chwilach zwierzęta zabijający, przyczynił się do tego, że nie jesteśmy krajem
kaszalotów?
Domniemam, że nie bez powodu „Polki są najpiękniejsze”.
A tak BTW, wiecie ile godzin tygodniowo zajmuje piękno?
Mały etacik on the side.
Masz to w „Micie urody”. To jest dobra pozycja!.
DaBadassAngel
vel
Sierściuch
(Obydwie ksywy świeżutkie, made by Holly.
Co za forma, my dear!)
vel
Sierściuch
(Obydwie ksywy świeżutkie, made by Holly.
Co za forma, my dear!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz