środa, 26 kwietnia 2017

BoginiTygodnia:

"Byłam ostatnio na randce i...
zasnęłam!"


Niech żyje Peace & Pussy Collective!




Jest wśród nas jedna, jedyna matka, i to w dodatku MatkaDwojga.
Podeszła do mnie wczoraj z winem, kiedy ja akurat podjechałam pod Pustelnię,
a musiałam to zrobić zakonnica style, żeby w ogóle zdążyć. Dzień był wypełniony po brzegi.
Jedne rodzą, inne dbają o to, żeby tamte miały jakieś standardy zapewnione.
Bo to i to, to jest jakieś no go.
Wobec tych wszystkich absurdów musi być jakiś podział zadań, bo się wykończymy.
Tak więc ja wczoraj od rana w oparach feminizmu,
a wieczorem POlitycznaYoJo powitała mnie radosnym Jest już książka!
No wiem, widziałam. Cudownie, że jest. Kibicuję Jej odkąd poznałyśmy się na LAKKu 2016.
Kolejną chce pisać w CP ;-)





Nakarmiona opowieściami, ja na żadne randki nie chodziłam i chodzić nie mam zamiaru.
Spać to ja sobie mogę w Pustelni,
a potem mogę ćwiczyć uważność na śniadaniu P&P,
czego i Wam życzę.
Nie wiem, czy jakaś randka mogłaby się z tym równać.
Jeśli jeszcze taka słodka Fox napisze, że
tulę Pusię,
to już w ogóle...
Czyli do zobaczenia za chwilkę.
<3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz