piątek, 4 sierpnia 2017

Katolicki głos w moim domu

Znak wydaje Mariusza Sieniewicza (Guru),
a Plankton jest przecież wybitną krytyką kościoła katolickiego.
Dlatego uznałam, że dam im szansę i zapoznam się z miesięcznikiem.
W zależności od okresu trwania prenumeraty dają w prezencie aż do 3 książek.
Wybrałam Magdalenę Tulli, którą niezwykle cenię, odkąd przeczytałam Włoskie Szpilki.

This is how I do it:





Kocham nas, Was,
P&P i Was pięknych mężczyzn,
ale - Geeeeeez - jak ja kocham być sama w wielkim domu!


No i jeśli już o katolickim głosie mowa, to nie mogę pominąć tej książki:



Znacie mój stosunek do kościoła - zdystansowany, naukowo-sceptyczny, nad wyraz krytyczny.
Nie przeszkadza mi to jednak przyciągać na swojej drodze głęboko wierzących katoliczek i katolików. Te osoby stają się dla mnie później bardzo bliskie. Na studiach chociażby - Franek, który był w seminarium, i Szybka - która też rozważała zakon. To Ona, w 2002 roku opowiedziała mi o Tygodniku Powszechnym, po który chodziła do Słubic, i to Ona powiedziała mi o Stanisławie Musiale, którego tak podziwiała, a który był na konferencji naukowej na temat Jedwabnego, na której to konferencji dyskutował z Grossem. (Agussiek, też tam na pewno byłaś w ColPolu w grudniu 2002 r...) W przerwie podeszłyśmy zatem do księdza. Szybka cała w aurze uwielbienia, ja - jak to ja - od razu podchwyciłam krytyczną wypowiedź księdza na temat Lichenia. Kto by przypuszczał, że MS będzie tam kiedyś mieszkała? Kto by przypuszczał, że ksiądz Musiał wyśle mi do Idzbarka swoją książkę?
Z piękną dedykacją!


PS Ale widać od razu, że Św. Augustyn nie był na psychoterapii!
Bóg nie żyje odkąd pojawiła się psychoanaliza,
a Nietzsche zwariował po tym, jak skatowali konia...

2 komentarze:

  1. No i znowu wpis (prawie) książkowy :)
    Ciekawa jestem, co powiesz o "Znaku".

    OdpowiedzUsuń
  2. :-) Tak, to dla Ciebie. Też jestem ciekawa. Odezwę się niebawem, bo jeszcze nie zaczęłam czytać. Pochłonęła mnie najpierw historia jazz'u, a teraz to już Fundacja, bo otworzyły się nowe możliwości.

    OdpowiedzUsuń