- Możesz leżeć i beczeć, a my Cię będziemy karmić.
Good enough?
- Czuję ogromny wstyd.
- Ten pierdolony wstyd nam od dzieciaka implikują żeby wszyscy chodzili jak w zegarku.
Żeby można było nami sterować. To znaczy, sami już sobą sterujemy wtedy, żeby nie czuć wstydu.
Nas nie musisz się wstydzić.
Idę pod prysznic.
Pamiętaj:
you got the poison,
you got the remedy.
Niezawodni chłopcy z The Prodigy.
Niby tacy straszni,
a założę się, że po prostu
w adolescencji zawstydzani przez babcię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz