Za kilka godzin, jak się ściemni.
Z abSio i MMM.
W końcu.
Ale wcześniej to:
Omlet z bazylią, natką pietruszki, czerwoną cebulą i serem Manchego (to wszystko usmażone razem) + sałatka z pomidora i czerwonej cebuli (na omlet).
Oraz cydr.
I upalny wieczór.
I ten widok:
PS. Number one, smash hit...
You know who you are.
Siedem godzin przy tęczy to zdecydowanie rekord. :-) Fajnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz