wtorek, 21 marca 2017

Nastolatek

Szliśmy piechotą z Fundacji do TheMansion.
Pierwszy dzień bez szalika, szedł ze mną Nastolatek.
„Na przełomie pór roku popadam w nostalgię i wspominam” powiedział.
„Znasz N.D.Walsch’a?” 
„Rozmowy z Bogiem” pomyślałam, ale nie zdążyłam odpowiedzieć.
„Rozmowy z Bogiem. Przeczytałem w wieku 13 lat i wszystko sobie przewartościowałem.
Przecież zgodnie z tym, każdy z nas może być Bogiem.”
Ya feel me?
Później było już tylko lepiej.
Podczas kolacji u Muzyków Nastolatek (16 lat) zrobił nam wykład o wartości i zaletach kryzysu.
Cóż innego pozostało Pianistce, niż skonstatować:
„Zróbmy sobie wszyscy kryzys!”

Nastolatek wszedł w proces w wieku 13-tu lat. 
Zaczął medytować. 
Umie rozpoznać i zinterpretować swoje emocje oraz mówi o nich bardzo otwarcie.
Mówi też o innych sprawach i doświadczeniach.
Oh boy!
Ktoś będzie miał dużo radości z tym chłopcem.
Oprócz tego gra koncerty fortepianowe i improwizuje jazz.
Jego ulubionym kompozytorem jest Chopin. Powiedział, że rozumie ten smutek i potrafi go oddać, 
„a w muzyce w końcu o to chodzi – o wyrażenie siebie, a nie perfekcję techniczną”.

Polecił mi tę pianistkę:




Zwrócił uwagę na dysonans pomiędzy ogólnym stereotypem pianistki a wyglądem i stylem tej konkretnej. Podoba nam się. (Peace, Hol. Tobie na pewno też.)
Pewnego wieczoru podeszłam więc do studia Jego mamy, która jest profesjonalną pianistką koncertową i wykładowczynią na Uniwersytecie Muzycznym w Zurychu.
Mama tam ćwiczy, a Nastolatek przygotowuje się do konkursu młodzieżowego.
Zagrał Beethovena, Debussy’ego i Chopina.
Ja się na tym nie znam, ale powiedziałam Mu, jak to odbieram i jak różne są te utwory, a On już umiał mi to wyjaśnić na poziomie muzykologicznym wraz z przykładami.





Czy On jako syn Dyrygenta i Pianistki / Włocha i Bułgarki, był skazany na taką wrażliwość?
Skąd się biorą tacy niebiańscy chłopcy?
A może my też tacy byliśmy, tyle że nasze otoczenie to w nas stłumiło?
W „dorosłych” wokół nas nie mieliśmy partnerów do takich rozmów - tyle pamiętam.
Jak to było, Fox, MMM?
Powinno być w listach.

A może wszyscy tacy są, dopóki otoczenie ich nie zrówna z glebą,
a tylko jednostki potrafią się uchować?



1 komentarz:

  1. Wszyscy tacy som. Omomom.
    Jeśli tylko chcom. Omomom.
    W każdej chwili. Omomom to dźwięk placków ziemniaczanych.

    OdpowiedzUsuń