Byłam na siedmiu z dziewięciu kongresów i ten uważam za
najlepiej zorganizowany,
najmocniejszy,
najlepszy merytorycznie,
najpiękniejszy,
najpełniejszy.
Jest wkurw w narodzie.
Wszystko zaczyna się od wkurwu.
Wkurw to podstawa przebudzenia obywatelskiego i tak zwanego nieposłuszeństwa.
Ale na wkurwie nie wolno kończyć.
Należy dać mu się wypełnić, a następnie zacząć działać.
Najlepiej według maksymy
If someone has to lose,
I don't want to play.
Ja teraz trochę się wymilczę, ok?
Pochodzę trochę po CP i spiszę te wnioski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz