poniedziałek, 25 września 2017
Creepin' in
Owszem, chciałam Wam napisać o wizycie nie mojej Kuzynki z Dzierżoniowa
i o tym, jak w zupełności zgadzam się z argumentami katoliczki przeciwko przerywaniu ciąży,
ale to było jedno z tych spotkań, na których żywcem uczysz się teorii względności czasu,
więc nie wiem, kiedy minęły te godziny i nastała noc, a ja odwiozłam Kuzynkę do Szyldaka,
po czym popadłam w pielesze pierzyn.
Fox, Ona będzie jeszcze do piątku.
To jest katolicka Siostra w Wieśniaku - na wagę złota.
Skontaktuj się z Nią!
I tylko tyle:
wczorajsze zdjęcie nie mogło powstać przedwczoraj,
bo obecnie pomost w Kątnie znajduje się pod wodą:
A wokoło rosną rydze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz