Przygotowując wpis na bloga HersztGangu (kryptonim: TheMedium)
ledwie wpisała nazwisko Krzysztofa Rutkowskiego,
a już go miała na Messengerze.
Telepatia i transfer wiedzy z Wioski do miast;
współpraca karteli zamiast krwawej wojny gangów
i dlatego dzisiaj, ekskluzywnie i na wypasie,
Cristóbal u Herszta na Wiosce.
Kobiety co prawda nie robią kawy,
lecz rewolucję,
ale dla tak zacnego gościa mogę zrobić i śniadanie.
Więcej o tym być może nawet na grupie ekstraklasy na facjacie.
Tymczasem, zgodnie z obietnicą, Indianie San Escobar w hołdzie Ameryce:
Viva la revolución!
A już niebawem: HersztGangu on love,
bo Herszt jednak bardzo, bardzo lubi kawę
i też czasami robi.
Oprócz rewolucji,
ma się rozumieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz