że następnego dnia wieczorem wstałam z fotela i
po raz pierwszy w życiu umyłam kilka okien we własnym domu.
Just for the fuck of it.
Speaking of which...
jest pełnia.
Pełnia w Skorpionie.
Prawie umarłam, żeby tylko przeciągnąć strunę i przyjść na świat pod znakiem Skorpiona.
Więc jak teraz nie korzystać?
To byłby ciężki grzech.
Żeby nie powiedzieć - pierworodny.
To jest dorosłość,
chciałam jej od podstawówki!
Thank you for coming!
Ale te okna !🙄 Współczuję
OdpowiedzUsuńNie! Nie ma czego współczuć :-)
OdpowiedzUsuńZ wielką radością to robię.
W innym wypadku nawet bym się do tego nie zabrała - jak przez ostatnie 2,5 roku.
Mam muzykę w słuchawkach i sobie tańczę, a przy okazji mam czyste okna. Robię to w zgodzie ze sobą <3
Dziś od rana myślę o Tobie, bo chodzi krajzega w oddali, a to zawsze niechybny znak nadchodzącego lata.
Jedna krajzega wiosny nie czyni... ale pięć - to już lato w pełni!
I widzę, że u Was też. Messi się szczerzy pod krzakiem ;-)
Ja walczę z plewem na działce od soboty i fotografuje co się da ,przed i po .Dziw, że mnie to cieszy 😏.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo widzisz! Ja Ciebie rozumiem :-) Uwielbiałam to robić u babci w ogródku...
OdpowiedzUsuń