Z cyklu: Keep it real, Koniczek!
Może i twoja miejska, rozintelektualizowana tożsamość walczy w armii kobiet,
ale twoja pierwotna po powrocie na wieś i na ziemię boryka się z tym:
O ile sam Kajzer ostatnio naprawdę wystopował i daje spać,
to wysłał w świat swoich wysłanników,
żeby nie powiedzieć
pomazańców:
Obawiam się, że z nim nie pójdzie tak łatwo.
Jakieś sugestie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz