sobota, 1 października 2016

Hieronim

Mniej więcej w środku Dnia Tłumacza wpadli Foxy i M2nd.
Przywieźli pomidory, szarlotkę bezglut i to:



Foxy nie chce nosić,
a PaniBiegła - jak ryba w wodzie.
Czyżby wiedzieli, że rok temu
PaniBiegła rozpoczęła lekturę Biegnącej od środka?
Od czerwonych trzewików.

"Chyba w końcu nadchodzi czas, kiedy częściej się będziemy odwiedzać, co?
Może skończą się te rozjazdy."


Tak, zdecydowanie chcę, żebyśmy się częściej odwiedzali.


PS Pytanie retoryczne:
co o stanie naszego społeczeństwa mówi nam fakt, 
że w tym kraju mamy
Dzień Kobiet
i
Dzień Chłopaka?!
Gdzie ci mężczyźni? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz