a następny dzień cudownie obfitował w
sałatkę i rozmaite fuck up'y -
Kacper chociażby zrobił Sindbada na płycie gipskartonowej i jaskrawej kołdrze od HalliHalloHali.
TEJ pamiętnej kołdrze sylwestrowej.
Być może uratowała mu życie
albo przynajmniej mózg.
Geez...
Codziennie nowe wyzwania.
Tak, myślę, że Kacper z przyjemnością by tu zamieszkał.
Jestem na bieżąco z grą Mutants Genetics Gladiators.
Zawsze o tym marzyłam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz