A ona mi mówi: "Pani jest jak taka niemiecka wycieczka. W ogóle nie spontaniczna."
Siostra Pierdolę to na łagodnym wydechu znów w formie.
Nie tylko ona.
Pytanie do Was, Panowie: jak tam Wasze Waginy?
Zamówione?
Przeczytane?
Wakacje się zaczęły,
egzamin będzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz