środa, 19 lipca 2017

Rehab

But he said
no,
no,
no.




Dzięcioł zielony przez trzy godziny próbował sforsować bramę garażową. W końcu przeniosłam go do kartonu, na co on się okropnie wydarł, a następnie - zamarł w stuporze. Trzeba było zawieźć delikwenta do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Dzikich w Bukwałdzie - aż za Olsztynem. Dobrze, że akurat na 20-tą miałam umówione spotkanie z Il Padrino w sprawie Papierówki. Il Padrino mianował mnie naczelną artzina i działamy, a ja mam już całą wizję uwzględniającą międzynarodowych autorów z potencjałem ;-)
Chcę rubrykę z recenzjami książek, chcę paryską architekturę i chcę politykę z popkulturą.
Co Wy na to, moi drodzy i moja droga?


Niemniej jednak niezmiennie:


2 komentarze:

  1. W sensie, że ja te recenzje?

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie tak :-)
    I koniec sierpnia rezerwuj, honey, na CP, bo żem się ogarnęła przez te tygodnie - tak, jak chciałam. Bardzo się cieszę na Twój przyjazd,.

    OdpowiedzUsuń