But he said
no,
no,
no.
Dzięcioł zielony przez trzy godziny próbował sforsować bramę garażową. W końcu przeniosłam go do kartonu, na co on się okropnie wydarł, a następnie - zamarł w stuporze. Trzeba było zawieźć delikwenta do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Dzikich w Bukwałdzie - aż za Olsztynem. Dobrze, że akurat na 20-tą miałam umówione spotkanie z Il Padrino w sprawie Papierówki. Il Padrino mianował mnie naczelną artzina i działamy, a ja mam już całą wizję uwzględniającą międzynarodowych autorów z potencjałem ;-)
Chcę rubrykę z recenzjami książek, chcę paryską architekturę i chcę politykę z popkulturą.
Co Wy na to, moi drodzy i moja droga?
Niemniej jednak niezmiennie:
W sensie, że ja te recenzje?
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak :-)
OdpowiedzUsuńI koniec sierpnia rezerwuj, honey, na CP, bo żem się ogarnęła przez te tygodnie - tak, jak chciałam. Bardzo się cieszę na Twój przyjazd,.