- Takie filmy są bez sensuuu...
- Uważasz, że ten film był bez sensu? Dlaczego?
- No bo zawsze tak jest. Pomagasz innym i giniesz.
Odszedł od ławki w stronę wykładziny, zrobił fikołka i położył się w kącie.
- Ciociaaaaa... a będziesz znowu prowadziła takie warsztaty zdrowego odżywiania?
Już swojej wychowawczyni mówiłem!
Później w domu odpisywałam na arcyciekawą wiadomość od Justi,
a MotwonLover robił spaghetti z cukinią i dynią, kiedy z kuchni dobiegło mnie pytanie:
- Jaki film będziemy teraz oglądali?
- Nie oglądam już żadnego filmu! Robiłam to właśnie przez dwie godziny...
- Ja CHCĘ z tobą oglądać film i interpretować!!!
No masz!
- Ten, co go nie było.
- Który?!
- Ten z tym brzydkim ojcem, co zęby wyjmuje.
- Aaaaaaaa. Ten to tak.
Także spędziłam wczoraj 5 godzin przed ekranami,
tydzień spędziłam z fachowcami,
a dziś o 12-tej przyjedzie kolejny.
Give me a break!
Blowing my mind away
at CrystalPalace
You think you know,
but you have no idea...
Spokojnej soboty😁
OdpowiedzUsuńUff, już po wszystkim...
OdpowiedzUsuńDzięki! Obiad już się piecze w piekarniku :-)
U mnie też już luzik💃 Torby niektóre spakowane , czuć już święta.Czy u Ciebie choć odrobinę widać gwiazdkę? oprócz gwiazdy z zeszłego roku 🎄🎄🎄
OdpowiedzUsuńJeszcze te lampiony od A.
OdpowiedzUsuńAle, wyobraź sobie, J. właśnie pojechał po choinki i ja też będę miała - w doniczce, żeby później zasadzić w ogrodzie, żeby nie poszła na marne :-)
Nie wierzę !Chcę to zobaczyć 😵
OdpowiedzUsuń