czwartek, 1 lutego 2018

Beyond religion

Jestem przekonana, że każda osoba jest zupełnie wyjątkowa i przychodzi na świat z jakimś darem, który może uczynić ten świat lepszym. Albo i setką takich darów.
Uważam też, że ta prawda jest przed nami skrzętnie ukrywana.
Łatwiej zarządzać ludźmi, którzy boją się i czują wstyd - chociażby w rodzinie łatwiej jest zarządzać taki małymi zastraszonymi, zawstydzanymi ludźmi, prawda?

"Nie rób tak, bo przyjdzie Baba Jaga!"
"Nie wstyd ci?! Duży już jesteś, a taki mazgaj z ciebie."
"Zobacz, jak ta pani się z ciebie śmieje!"
"Jak ty wyglądasz?? Jak ty się znowu wystroiłaś?"

Znamy to. Wszyscy to znamy.

Żyjąc w takiej skorupie trudno jest poczuć, co tam jest w środku,
czego chcę, kim jestem. A jestem kimś bardzo wyjątkowym.
Wszyscy jesteśmy!
A może ktoś karał Cię za to, kim jesteś?
Może to było przedmiotem ostrej krytyki?
Ach...

Później jesteś święcie przekonana, że jesteś wariatką.
Następnie, jak już tak jesteś przekonana, to zaczynasz to akceptować.
No trudno, jestem wariatką.
Twoje najbliższe otoczenie to sugeruje, zatem to musi być prawda.
I co teraz?

I teraz zaczyna się zabawa.

Kiedy w maju 2016 roku, w hali Torwar, pozwoliłam sobie zwariować,
wszystko poszło bardzo szybko. Użyłabym nawet słowa "popłynęło".
Najważniejsze było to, że wtedy zaczęli pojawiać się ludzie, którym do głowy by nie przyszło tak o mnie powiedzieć. Wręcz przeciwnie! Oni byli zachwyceni tym, co ktoś inny tak bardzo krytykował.
Wow!
Wolno mi być sobą, a na świecie, wśród tych siedmiu miliardów, są ludzie, którzy mają podobnie.



Tak, wiem już, komu to się nie spodoba.
Za dużo tej miłości, tego wszechświata, blablablabla...

Uśmiecham się i mówię tylko tyle: say yes, baby!
To było właśnie w lipcu.
W lipcu poczułam się
sick and tired
of being sick and tired.
Wtedy jeszcze nie umiałam tego tak nazwać.

2 komentarze:

  1. I tak uważam , że jesteś wyjątkowa ,szkoda że świat ma tak miało pozytywnie zakręconych ludzi

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Ci.
    Ja uważam, że Ty też jesteś.
    Nic straconego - wystarczy, że każda/każdy zajrzy w siebie. To wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Te decyzje należą do każdego i każdej z nas. Znasz takie powiedzenie: "Wyobraź sobie, że jest wojna, ale nikt na nią nie idzie"? Pomyśl o tym... jaki absurd, nie? To wszystko robimy my.
    Wieżę Eiffla i rakiety kosmiczne też wymyślili ludzie. Na to składają się miliony drobnych myśli, kroczków i czynów.
    Wystarczy, że każda osoba weźmie w ręce odpowiedzialność za swoje szczęście, a będzie bardzo dobrze. Najtrudniejsze to dać sobie prawo do tego szczęścia...
    Ale Ty zrobiłaś ważny krok, a widok masz tam jak na wzgórza Hollywood!!!! <3 Tak trzymać. Dbajcie o siebie!

    OdpowiedzUsuń