(Wiśnia, widziałeś ten obraz w Ermitażu???)
Eksploruję swoje nowe podwórko. Jeszcze go nie ogarniam.
Za każdym razem odkrywam coś nowego: a to coś zakwitnie, a to coś się samo zasadzi. Czasami coś uschnie.
Dziś szukajcie mnie przy Placu 3 Krzyży. Świętujemy z El Niño Kucheniño!
MMM ma tam ważny event. Nie wiem, czy wpuszczają wieśniaków. Jak ja miałam swój dzień w ministerstwie, to mogłam zaprosić tylko 1 osobę, którą musiałam wcześniej zgłosić. No, najwyżej przeczekam u Gesslerowej pod ORĄ, bo MMM mnie oczywiście nie zgłosił.
Potem może do Łopatki na Grochów?
Zapraszała...
Henri Rousseau zwany Celnikiem, Walka pomiędzy tygrysem a bawołem w lesie tropikalnym
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz