Ja też!
Pierwszy raz byłam na tak mocnym, rockowym koncercie.
Panta rhei
i dlatego przy drugim utworze
Koniczek zdjął skórę i poszedł w pogo
ze studentami gdzieś pod sceną.
Cudowni jesteście!!! Dziękuję.
Bardzo kontemplacyjna,
mocna, szczera, porywająca, dojrzała sztuka.
Zadziałaliście na mnie, jak kiedyś Erykah.
<3
Toruń, ul. Piekary 7, z biurem tłumaczeń "Jarosz" na parterze.
A dzisiaj aBsio i ja zapoczątkujemy coś całkiem szalonego...
Stay tuned.
Damy znać, jak już coś z tego będzie.
Z doświadczenia wiemy, że niestety czasami nie wychodzi, ale jesteśmy dobrej myśli.
I tu się nasuwa dalsza część tej zwrotki:
"Ile zapłacisz za to wszystko i czym?"*
Koniczku...
*Organek, "Kate Moss".
Cokolwiek to jest, życzę Wam powodzenia!
OdpowiedzUsuńDzięki!! Ty też byłaś rozważana do współudziału, ale pewne okoliczności to wykluczyły. Myślę, że niebawem sprawa się rozstrzygnie, bo jest b. pilna.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie... ;) Czekam zatem na rozstrzygnięcie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
OdpowiedzUsuń