czwartek, 28 kwietnia 2016

"...to nie jest czarno-biały obrazek"

Przedwczoraj, na mega zjeździe po pokrzywie, pojechałam z Kacprem do miasta po korki.
Powłóczyliśmy się trochę, posiedzieliśmy na tarasie Lalo nad jeziorem, a także poszliśmy do "Kerfura po katalog Lego". Przy okazji nauczyłam się, że:

- korki nie muszą być oryginalne ("to za drogo"),
ale muszą mieć po 12 korków
("widziałaś, ciociu, że liczyłem");
- najlepsze są wkręty,
ale i tak z nimi nie wpuszczają na boisko,
bo można kogoś uderzyć
"aż wyjdzie mu kość".

Przede wszystkim jednak nauczyłam się od Kacpra, że można się bezgranicznie, niewinnie, bezinteresownie i od ucha do ucha cieszyć - ot tak, po prostu - ze spotkania z drugim człowiekiem.
Dołożę wszelkich starań, aby Kacper nie stracił ani nie stłumił w sobie tej pięknej umiejętności, tak aby pewnego dnia jej odbiorczynią nie była (tylko) Ciocia, lecz jakaś MłodszaSiostra.
Jest już nawet kandydatka!
Kacper jest po uszy zakochany w bystrej, elokwentnej, pewnej siebie chłopczycy O (w tej samej klasie, co Kacper). Nie w głowie mu małe kobietki w różowych sukienkach, bo on marzy o O ("Ciociu, ja o niej NIGDY nie zapomnę!")!
Życie bywa jednak parszywym figlarzem i tak oto O chodzi ze starszym od nich chłopakiem.
Kacper jest dżentelmenem, nie wchodzi im w paradę i cierpi w ukryciu (zwierzając się Cioci). Młodziusieńki chłopiec nie wie jeszcze, że życie nie jest czarno-białe i że bardzo często sprawy mają się zupełnie inaczej, niż myślimy. Już we wrześniu K i O pójdą razem do gimnazjum (do którego nie chodzi chłopak O). Jako że wszystko ma swój czas, tam, wtedy być może okaże się, że sama O nie wiedziała, że nie zawsze coś jest takie, na jakie wygląda. Zresztą, we wrześniu i K i O i jej chłopak będą już zupełnie kimś innym.
Panta rhei....
(Tak, niebawem znów "pomidory z Żuromina" w metafizycznym warzywniaku "Panta". Hell, yeah!)



Czekamy zatem what's it gonna be
pijąc herbatę z pokrzywy i ciesząc się wiosennym słońcem i długimi cieniami
wpadającymi przez ogromne okna CrystalPalace.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz