poniedziałek, 18 kwietnia 2016

I can't believe I still have to...

"Masz jakieś atrybuty manifestującej?"

Niestety tak.
We własnym organizmie.



Dziękujemy bratu za zabawne przedstawienie mądrego przekazu.

A wy zabiedzeni i skrzywdzeni, bądźcie pewni, że teraz, wobec takiej agresji,
jeszcze więcej kobiet wytworzy sobie atrybuty manifestującej.
To tak właśnie działa, you know.
Autoagresywna samoobrona przed waszymi absurdalnymi pomysłami.
A, taki tam sobie sabotaż.
Kto będzie wtedy rodził Polki i Polaków?
Czy wy się w ogóle zastanawiacie nad tym, co robicie?

  (Mrożone jagody, mrożony jarmuż - ulubione frykasy mrocznej dziewczynki z Ringa...)

aBsio, osiem lat temu kupiłam to w Czułym razem z Tobą (zamykają go, BTW). 
Część o Polsce nadal paląco aktualna.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz