sobota, 25 listopada 2017

Awake the Dancer



Wiecie o czym jest Swing Time Zadie Smith?
Jak zwykle jest o awansie społecznym, 
ale tym razem jest także o tańcu.
Bardzo przypomina mi moją historię.
Moją i Homegirl.

Jako ośmiolatka zaczęłam chodzić na lekcje baletu w MieścieMilionerów,
ale mama zabrała mnie stamtąd po dwóch miesiącach.
Byłam zdruzgotana!
Bardzo chciałam być częścią tej machiny (auto)przemocy,
w której dziewczęta mają ciasno upięte koki
i połamane palce u stóp.

Zakon przemocy, co zrobisz?

Jako nastolatka kontynuowałam w grupie Jazz dance,
a po dwudziestce, razem z Foxy, uczyłam się tańca współczesnego
u swojej rówieśniczki profesor Dziurosz,
ale balet pozostawał nieodżałowany przez kolejnych kilka lat.
Za duża byłam.
Za późno.
Co zrobisz?

Kilka lat po moim odejściu z baletu moja dawna nauczycielka w ciasno spiętym koku
prowadziła przerwaną lekcję tańca aż do rozwiązania -
karetka zabrała Ją prosto na porodówkę.
Jej przodkowie z ciasno-ściśle katolickiej dynastii założyli sieć sklepów odzieżowych.
Dwie litery i znaczek '&' pośrodku.
Majątek rodzinny liczy się w dziesiątkach miliardów.
Czym wobec tego jest prowadzenie szkółki tańca na niemieckiej prowincji?

Zakon Przemocy, co zrobisz? 

Praca z ciałem - a tym jest taniec - jest potężnym narzędziem samorozwoju.
Jeśli nie użyjesz go do samozagłady w balecie,
być może uratuje Cię przed samozagładą w życiu.

Siostrom z Zakonu Miłości o nazwie Movement Medicine
w dużym stopniu zawdzięczam tego, któremu mogę dziś śpiewać
touch me in the morning...

And let me tell you,
przyjechał w nocy tylko po to.

Ciało jest potężnym narzędziem,
a my wszyscy jesteśmy tancerkami i tancerzami.
To jak z pytaniem
- How to have a yoga body?
- Have a body.
Do yoga.

W ciele jest wszystko - nasze historie zakodowane w spięciach, ruchu i jego braku.
Nasze historie zakodowane są w naszej postawie.
Wprawiona terapeutka Lowenowska wyśpiewa Ci wszystko,
co Twoja podświadomość sobie tak wygodnie wypiera.
W ciele są wszystkie lęki, traumy i wszystko to, od czego umysł ucieka.
I spoko.
Umysł nie musi tego brać na klatę.
Let your body do the talking.




Do dziś lubię w CrystalPalace przeglądać grube,
ciężkie książki o chrześcijaństwie 
od katolickiej dynastii z Zakonu Przemocy.
Oni tam nadal mieszkają, you know, 
a w latach 90-tych wszystko było możliwe
w MieścieMilionerów.

God works in mysterious ways.
Co zrobisz?

2 komentarze:

  1. C&A dałaś mi do myślenia teraz ,jak tylko skończy kurs na basenie to od razu idziemy na balet bo suszy mi głowę od dwóch lat później mi nie wybaczy że ją ograniczałam

    OdpowiedzUsuń
  2. Good girl...
    Tak, jeśli Ona chce, to najlepiej Ją w tym wesprzeć. My w Idzbarku nie miałyśmy baletu w latach 80-tych, sama przyznasz... Fajnie, że Twoja córka ma teraz takie możliwości :-)

    OdpowiedzUsuń