poniedziałek, 20 listopada 2017

In this crazy town

Jak wiadomo, jestem w WWA.
To miasto zmiata z powierzchni ziemi swoją przeogromną, przytłaczającą energią agresji i grozy.
Miasto zburzone wskutek źle pojętego patriotyzmu czy wręcz szaleńczych decyzji, które polscy historycy już zaczynają nazywać zbrodnią na własnej ludności cywilnej.
Miasto odbudowane na śmierci.
Miasto, w którym śmierć wisi na elewacjach wielkich gmachów:
"Tu polegli bestialsko zamordowani..."
Miasto tętniące pogardą, którą podaje się jak pałeczkę w sztafecie  -
w miejscu pracy, w szkołach, w ruchu drogowym.
Żeby tu mieszkać i funkcjonować, trzeba się grubo opancerzyć.

Dziś już rozumiem, dlaczego podczas naszych trzymiesięcznych staży studenckich w 2004 roku na okrągło spaliśmy. Była jesień, my w tych autobusach, w tym ciasnym mieszkaniu zwanym Multikarlo, które ktoś opuścił jak po nagłym wybuchu bomby wodorowej - zostawiając na półkach kremy Diora i spleśniałe pranie w pralce.
A jakże.
Somnambuliczny trip stołeczny z kilkoma groszami przy duszy i
wielkimi marzeniami za połami płaszcza w pepitkę.
Zasypiałam czekając na zielone światło tam, gdzie dziś jest stacja metra Słodowiec.
 
Warszawa jest jak gargantuiczna miotła.
Zmiata cię, przewala cię jak tumany kurzu -
z kąta w kąt.
Nie wiadomo po co.
Nie wiadomo dokąd.
Pstryk.
Minęło dziesięć lat.

To jest dość ryzykowna gra,
ta cała złota klatka z neonów, pieniędzy i cudzych snów,
za które płacisz życiem, rodziną, zdrowiem.

Pancerza pozbywałam się kilka lat.
Teraz, gdy zmiażdżyłam go w lewej dłoni, znowu śpię - nawet po względnie krótkich przejażdżkach po mieście. Śpię i mam utrudniony dostęp do źródła, dlatego ostatnio tak mało było Wieśniaka w Wieśniaku. Ale spokojnie, dziś w nocy już wracam na Wioskę.
Po trzech tygodniach.
No i wszyscy chcemy wiedzieć, kto wróci.
Obserwujmy zatem.



Tymczasem kilka impresji z Thun w Szwajcarii:






2 komentarze:

  1. Piękny wpis dziś , minęło dziesięć lat o tyle jesteś mądrzejsza i bardziej pewna że wybór podjęłaś słuszny .Nie to się świeci co ogromne i piękne.To Idzbark Twoim domem.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń