niedziela, 26 listopada 2017

Cast away

Zwykłam mawiać, że z wielogodzinnych spacerów z Bulusiami
wracamy sponiewierani jak łachmyci po wojnie secesyjnej.
Nie inaczej było wczoraj,
dlatego nie miałam już siły napisać Wam o myszy w kanapie.

Mam jednak inny rarytas!
Robiłam porządki w CP, zrobiłam update systemu operacyjnego na komputerze
i komputer zaczął szwankować. To z kolei skłoniło mnie do zgrania danych na dysk zewnętrzny,
a tam...
Tam jest masa skarbów.
Są filmiki z Kosołapkinem biegającym wokół stawu,
są owce kameruńskie,
jest nawet Mundek na podwórku.
I są zdjęcia z października 2013 roku.
Poniżej kilka z nich.

Viel Spaß!


Bulusie mają pół roku. 
Dings pokazuje, kto tu rządzi.



CrystalPalace ma półtora miesiąca.
Inwestra ma prawie 32 lata i też pokazuje, kto tu rządzi.



Już za chwilę - za jakiś tydzień - bardzo dużo się zmieni.
In fact, na dobre rozpocznie się ta cała trudna odyseja,
ale tutaj nikt jeszcze o tym nie wie.
Art i Rai, którzy tam chodzą wokół budowy, też nie wiedzą,
że będą tu za dwa lata na inauguracji
Domu Terapeutycznego.
I że nie będą już parą. 
I właśnie dlatego fajny jest ten Buddyzm.
Bo przecież gdybym wiedziała,
uznałabym że nie dam rady wybudować domu.
No, nie ma bata.
Nie dasz rady wybudować domu w takich okolicznościach.
Wszyscy Ci to powiedzą.
Już się bój. Najlepiej połóż się i martw się na zapas.
A potem...potem będzie już tylko gorzej.
Po co Ci taki wielki dom?
Wszystko bez sensu.
Wszystko niepewne i niewiadome.

A tu patrz!

Inwestra miała 31 lat, kiedy zaczęła budować CP!
<3
#duma

1 komentarz: